Książki w tej chwili nie czytam żadnej. Muszę trochę ochłonąć po ostatniej.
Na drutach dalej robię sweter dla partnera. Dzięki za pocieszenia, że sweter zrobi się w swoim czasie. Na szydełku robię "coś"(robocza nazwa, do końca nie wiem co to będzie). "Coś" jest robione po przeczytaniu Tygodnia z amirugumi w Szkole szydełkowania. "Coś" było z 6 razy prute, w końcu po zmianie włóczki prawie skończyłam tułów. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz