Czytam dalej tą samą książkę.
Jak już ostatnio wspomniałam w opowieści dziewczynki jest wiele opowieści. Opowieści przemieniają się jedno w drugie i przeplatają. Mam wrażenie, że niektóre mają drugie dno, ale może mi się wydaje? Pierwsza jest o księciu, który wyszedł z pałacu aby poszukać odpowiedzi na swoje pytania. Wziął za mało jedzenia, więc znalazłszy domek, przy którym chodziło stado gęsi, złapał jedną z nich. Gdy ukręcił jej szyję zamieniła się w dziewczynę. Z chatki wyszła kobieta, która okazała się wiedźmą. Książę spytał czy da się uratować dziewczynę i jak to się stało, że była gęsią, a także zaoferował swoją osobę w zamian za jej stratę. I tu wiedźma zaczęła opowiadać o sobie i swojej nauczycielce, która opowiedziała jej historię. ...
Na drutach dalej skarpetki. Powodem jest przeziębienie (moje, nie skarpetek).
***
Byłam ostatnio w kinie na filmie Zaginiona dziewczyna. Bardzo fajny film, nagłe zwroty akcji. Film wymusza myślenie żeby poskładać go w całość, oczywiście na końcu wszystko się wyjaśni albo prawie wszystko. Lubię filmy, w których nie umiem przewidzieć co się będzie działo. Bardzo polecam. Film jest na podstawie książki pod tym samym tytułem autorka to Gillian Flynn. Na pewno sięgnę po jej książkę tą i inne jakie napisała.
***
Dziś też wypadają moje urodziny. Nawet torcik jest dla niezapowiedzianych gości.
Tort czekoladowy |
A od partnera dostałam czekoladę i książkę.
"Powieść o odwiecznej walce Dobra ze Złem, błyskotliwe połączenie elemnetów thillera, baśni i grozy.
Marie Parks, młodą agentkę specjalną FBI, dręczą powracające wizje przeszłych i przyszłych wydarzeń. Dzięki nim, dzięki zdolnościom parapsychologicznym, umiejętności wchodzenia w psychikę ofiar, którymi została obdarzona w wyniku tragicznego wypadku, udaje jej się wytropić kilku seryjnych zabójców, wśród nich własnego ojca. Jeden z przebłysków pokazuje Marie jedenastoletnią dziewczynkę, znajdującą się na wypełnionym tłumem uchodźców stadionie w Nowym Orleanie i wzywającą pomocy. Czarnoskóra Holly Habscomb stała się zrządzeniem losu następczynią jednej z siedmiu Wielebnych Matek, które chronią ludzkość przed Wielką Zagładą. Ludzkości zagraża śmiercionośny wirus, wyhodowany przez Burgha Kassama, naukowca-mordercę, który marzy o nieśmiertelności. Nieśmiertelność ma być dostępna tylko dla nielicznych- i dlatego agenci Kassama rozsiewają wirus po całym świecie. Jedyną żyjącą osobą, która może pomóc w opracowaniu antitodum, jest Holly. Kassam zrobi wszystko, by ją schwytać. Rozpoczyna się bezpardonowa walka o dziecko ..."
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Najpiękniejszych włóczek, najsmakowitszych przepisów i wciągających książek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję,
UsuńWszystkiego najlepszego! super wyglądają te skarpetki obok książki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńWszystkiego najlepszego! Tort wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Tort z masą czekoladową w polewie czekoladowej. Jak widać na zdjęciu łasuchy (czyli ja i partner) nie wytrzymały na tyle długo żeby krem stężał. :)
UsuńSto lat w zdrowiu, szczęściu i przyjaźni.
OdpowiedzUsuńZe skarpetkami już wyraźnie bliżej niż dalej.
Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że dziś w końcu skończę.
UsuńŻyczę Ci dużo włóczek, inspiracji i czasu byś mogła się nimi zająć! A ponadto samych miłych poranków i dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńSto lat, sto lat!
Bardzo dziękuję. Czas bardzo by się przydał .:)
UsuńWsyzstkiego najlepszego z okazji urodzin i zdrowka, zeby choroba precz poszla :) Torcik taki mniam, zabieram kawalek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje. Mniam, mniam, czekoladowa euforia. Proszę bardzo, poczęstuj się. :)
UsuńWszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia, spełnienia marzeń, tubo drutów i mnóstwo włóczek i ciekawych książek :) Październikowe dziewczyny są fajne :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Też jesteś z października? :)
UsuńNajserdeczniejsze życzenia ... wielu ciekawych pomysłów robótkowych i czasu na ich realizację :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam.
UsuńWszystkiego Najlepszego! :) Ta bajkowa opowieść całkiem interesująca :)) Tor wygląda apetycznie, kradnę kawałek :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Smacznego :)
UsuńWszystkiego co najlepsze z okazji urodzin! Niekończącej się weny, pyszności w kuchni i zapasu książek! Chętnie bym się poczęstowała tym torcikiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Proszę bardzo, poczęstuj się.
UsuńWszystkiego najlepszego :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję
Usuń100 kg wełny i siły i weny do jej przerobienia :) no i zdrowia! Torcikiem pokusiłaś, aż mam na czekoladę ochotę... Mniam mniam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńSto lat! Torcik wygląda zachęcająco. Wpadne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńZ opóźnienieniem - ale życzę Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję
UsuńSto lat, sto lat !
OdpowiedzUsuńPartner, książka ,coś słodkiego - niech dalej tak Ci mijają lata!
Oj, skarpetki na przeziębienie, to też dobre lekarstwo!
Bardzo dziękuję
UsuńWszystkiego włóczkowego!
OdpowiedzUsuńA książka-prezent brzmi bardzo ciekawie, taki trochę Dan Brown, a trochę fantasy, może się skuszę na lekturę ;)
Bardzo dziękuję. Dana Browna czytałam książki podobały mi się. Jak przeczytam to zrecenzuje.
UsuńWszystkiego najlepszego:) spełnienia marzeń i tych włóczkowych i tych mniejwłóczkowych:) A torcika poproszę kawalatko:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję
UsuńMarze, żeby nauczyc sie robic skarpetki.
OdpowiedzUsuńNie wierzę. Ty nie umiesz robić skarpetek? Takie piękne i trudne rzeczy robisz. :) Najłatwiejszy sposób pokazuje Intensywnie Kreatywna. Pozdrawiam
UsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że "Opowieści sieroty" to takie inne "Baśnie z tysiąca i jednej nocy".
Bardzo dziękuję. Tak, ta książka trochę przypomina Baśnie tysiąca i jednej nocy
Usuń