Co półrocznemu dziecku smakuje najlepiej? Zabawki, koc, śliniak, ręka (nie ważne czyja), ogórek kiszony (swoją drogą wyłudzony od rodziców i pyyyyszny, ale nie teraz o tym)? Nie.
Mama czyta książkę. Podturlam się, może nie zauważy. Książka, ciekawe czy da się zjeść.
Zauważyła. Zabrała. Zabraaaała.
A mogła być smaczna. Następnym razem się uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz