Z tym dzierganiem to jest tak, że w tym momencie nie mam ochoty. Zupełnie. Za to myślę intensywnie na ten temat.
Co do książek to czytam
Agata Christie pisze kryminały. Detektyw Herkules Poirot chce skończyć karierę, ale w nietypowy sposób. "Jeszcze raz należy wykonać dwanaście prac Herkulesa ... współczesnego Herkulesa. Dowcipny koncept, a i zabawny! (...) Powinny to być sprawy wybrane specjalnie pod kątem związku z dwunastoma pracami starożytnego Herkulesa. Tak, to będzie nie tylko zabawne ... będzie to dzieło natchnione, ba -artystyczne." (Fragment książki) Polecam.
Druga książka wzięta z przekory, z ciekawości.Przytoczę wstęp książki:
"Jakiś czas temu jeden z nowojorskich domów towarowych zamieścił humorystyczną reklamę, w której robótki na drutach z lekceważeniem przedstawiono jako zajęcie dla babć. Można sobie wyobrazić ich zaskoczenie, kiedy co żarliwsi członkowie nowojorskiego cechu zrzeszającego osoby trudniące się robieniem na drutach przybyli uzbrojeni w swoje druty i włóczkę urządzili swojego rodzaju strajk okupacyjny. Chcąc pokazać, że robienie na drutach nie przeszło do lamusa wraz babcinym kokiem i fotelem bujanym, ale jest jak najbardziej na czasie. (...) Projektantka i mistrzyni robótek na drutach, Lily Chin, miała na sobie samodzielnie wykonaną długą aż do ziemi suknię."
Lily Chin ma własną stronę internetową
tutaj niektóre projekty są ciekawe.