25 cze 2014

Dzień z Maknetą

Książka dla mnie ostatnia część przygód rycerza-smoka .
Kupiony nowy motek(kilka motków, na zdjęciu tylko jeden) posłuży do zrobienia swetra dla mojej mamy. Na razie nie wiem kiedy zacznę bo nie dokończyłam wcześniejszych projektów. Będzie to chyba zwykły sweter, same prawe lewe, bez wzoru.
A te siwe początki to kolejne kapcie, tamte rozlazły się i podziurawiły.

Sweter w paski robi się, a jeśli chodzi o chustę totalny zastój.

Aktualizacja
Dla edi-bk (ale nie tylko :))
Całą serię czytałam jakoś nie po kolei i trochę żałuje, ale nic. Ogólnie seria jest o rycerzu-smoku i jego perypetiach. Jim wraz z żoną Angie  przenoszą się w magiczny sposób z teraźniejszych czasów do XIII-XIV wieku. Okazuje się, że Angie jest w tarapatach i Jim musi ją ratować ... tylko nie ma ludzkiej postaci a smoczą. ... Nie będę więcej opowiadać bo za dużo zdradzę. :)
Kolejne części rozwijają świat w którym ta para znalazła się oraz musi zmierzyć się z życiem jakie było w średniowieczu.
No i zapomniałabym o najważniejszym książka jest z rodzaju fantastycznych, więc znajdują się w niej takie postacie jak: smoki, magowie (różnych klas; klasa AAA+ jest najwyższa), trole, dżiny(czy dżinowie?), rycerze, wilki, wielkie diabły morskie i wiele, wiele innych. 

Według kolejności Seria Smok i jerzy 
Smok i jerzy
Smoczy Rycerz
Smok na granicy
Smok na wojnie
Smok, Earl i Troll
Smok i Dżinn
Smok i Sękaty Król
Smok w Lioness
Smok i piękne dziewczę z Kentu 

9 komentarzy:

  1. A ja ciągle mam w planach takie kapciuszki :)) Skoro czytasz kolejną część to musi być ciekawa, napisz coś więcej. Mam nadzieję, że pasiaka skończysz bo fajny jest. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna włoczka pasiasta, takie kapcie u mnie tez lubią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna włóczka na sweter. Powinna rewelacyjnie prezentować się w samych prawych :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym z takiej wóczki zrobiła chustę. Marzy mi się cieniowana chusta...
    Kapcie też muszę wydziergać. Już nawet wiem jak zrobić takie antypoślizgowe.
    Ciekawe jakie bedą twoje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami tak bywa, zastoj, a pozniej przychodzi natchnienie i rusza jak z kopyta, czego Ci serdecznie zycze. Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapcie! Muszę przecież w końcu je zrobić ;) Poczekam na Twoje!

    OdpowiedzUsuń
  7. DAwno nie dziergałam takich kapciuchów :) Z tej włóczki śliczna by była chusta revontuli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kapcie na drutach kojarzą mi się z moją babcią ;) Co jest dziwne, bo sama takich nie robiła... ale za to nosiła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Patrzę na te Twoje druciane wyczyny i od razu mnie głowa boli, trochę tego dużo na jeden raz ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń